Wśród osób mieszkających w gminie Długołęka słychać głosy, że brakuje połączeń autobusowych z Wrocławiem, zwłaszcza w weekendy i w godzinach nocnych. – Oferta komunikacyjna została skrojona na miarę potrzeb mieszkańców – zapewniają przedstawiciele urzędu gminy. Przyznają jednak, że z przyczyn finansowych nie przewidują rozszerzenia oferty nocnej.


Wielu mieszkańców gminy Długołęka na co dzień pracuje we Wrocławiu. A co za tym idzie, muszą każdego dnia pokonywać kilka bądź kilkanaście kilometrów w jedną stronę. Posiadacze samochodów nie mają większych powodów do narzekań. Mogą korzystać z drogi krajowej nr 98, prowadzącej do centrum stolicy Dolnego Śląska, a także z Autostradowej Obwodnicy Wrocławia, do której błyskawicznie można przedostać się łącznikiem Długołęka. Co więcej, od 2020 roku do dyspozycji będzie również północny odcinek Wschodniej Obwodnicy Wrocławia.

W gorszej sytuacji są ci, którzy własnego auta nie mają. Dla nich każda wyprawa do Wrocławia, czy to do pracy, czy też w innym celu (zakupy, kino czy wyjście do pubu), oznacza konieczność korzystania z komunikacji zbiorowej. A ta – jak mówią sami mieszkańcy – pozostawia wiele do życzenia. Zwłaszcza w godzinach nocnych czy w weekendy.

Daria Figura mieszka w Kiełczowie, ale pracuje we Wrocławiu. Często też jeździ do stolicy Dolnego Śląska w sobotę i niedzielę, choćby po to, by spotkać się z znajomymi. I przyznaje, że bez prawa jazdy i własnego auta, ciężko jest jej funkcjonować. Zwłaszcza, gdy trzeba wrócić do domu wieczorem.

– Od niedawna między Kiełczowem a Wrocławiem pojawiły się dodatkowe połączenia, aczkolwiek zagęszczeniu uległy głównie autobusy kursujące w tygodniu roboczym. W weekendy komunikacja nocna praktycznie nie funkcjonuje – mówi Daria Figura.

Jak podkreśla, nie wymaga wprowadzenia kursów co godzinę, jak we Wrocławiu.

– Ale autobus co dwie lub trzy godziny już zmieniłby sytuację mieszkańców, nie tylko Kiełczowa, ale i pozostałych pobliskich miejscowości i wiosek – zaznacza Figura.

Nowy przewoźnik w gminie

W grudniu zeszłego roku podpisano nową umowę na świadczenie usług przewozowych. Przetarg wygrało konsorcjum A21, PPUH Kłosok i PKS Południe. Kontrakt, opiewający na 46 mln złotych i zakładający zwiększenie częstotliwości kursowania w szczycie na liniach najbardziej obciążonych, zawarto na 6 lat.

Nowy przewoźnik, który zastąpił konsorcjum firm Sevibus i DLA (które woziło mieszkańców Długołęki przez niemal cztery lata), obsługuje linie gminne od 27 stycznia 2018 roku. Obecnie między Wrocławiem a gminą Długołęka kursuje 8 linii autobusowych (904, 911, 914, 921, 924, 931, 934, 936).

– Połączenia na liniach autobusowych zapewnia 16 autobusów, których rozkład jazdy w zakresie liczby połączeń, czyli częstotliwości kursowania oraz godzin odjazdu został uzgodniony z gminą Długołęka – tłumaczy nam Małgorzata Szafran z biura prasowego wrocławskiego magistratu.

Jak dodaje, kwestia ewentualnego zwiększenia liczby połączeń pomiędzy Wrocławiem a Długołęka, na mocy ustawy o samorządzie terytorialnym, leży w gestii władz gminy Długołęka. A te na razie nie mają takich planów.

– W ramach nowej umowy już zwiększone zostały liczby kursów do Wrocławia. Tym samym nie planujemy w najbliższym czasie żadnych zmian w tym zakresie – informuje Anna Chomicka, kierownik Wydziału Promocji Gminy i Współpracy z zagranicą.

Urzędnicy zapewniają: oferta jest skrojona na miarę potrzeb

Na kilka naszych pytań, związanych z komunikacją publiczną między Długołęką a Wrocławiem, odpowiedział Michał Wolicki, kierownik Wydziału Organizacyjnego w urzędzie gminy Długołęka, zajmujący się m.in. transportem zbiorowym.

Czy Pana zdaniem aktualna oferta komunikacyjna, jeśli chodzi o połączenia autobusowe z gminy Długołęka do Wrocławia jest wystarczająca? Czy zaspakaja ona potrzeby mieszkańców?

System komunikacji zbiorowej łączącej Gminę Długołęka z Wrocławiem jest jednym z najbardziej rozbudowanych systemów komunikacyjnych w powiecie wrocławskim. Oferta komunikacyjna została skrojona na miarę potrzeb mieszkańców na podstawie badań napełnień oraz konsultacji z przedstawicielami mieszkańców (sołtysi, radni, dyrektorzy szkół).

Urząd gminy Długołęka cyklicznie zleca badania napełnień na liniach autobusowych i na ich podstawie dokonuje ewentualnych korekt w rozkładach jazdy. Z badań napełnień wynika, że część kursów jest nierentowna, jednak mimo to są one utrzymywane z przyczyn socjalnych. Na podstawowych liniach komunikacyjnych obsługujących naszą gminę, a więc tych, które stanowią trzon systemu komunikacyjnego i obsługują największe miejscowości, połączenia w szczycie realizowane są co 15-20 minut, dzięki czemu mieszkańcy mogą dogodnie dojechać do miasta oraz wrócić po zakończeniu pracy lub nauki.

Niestety, ze względu na ograniczenia w budżecie nie jesteśmy w stanie zapewnić tak wysokiej częstotliwości na liniach obsługujących mniejsze miejscowości, jednak ze wspomnianych badań napełnień wynika, że z linii tych korzysta niewielu pasażerów, wobec czego wprowadzanie dodatkowych kursów na, i tak już nierentownych liniach, byłoby nieuzasadnione ekonomicznie. Niemniej mieszkańcy mniejszych miejscowości mają zapewniony dojazd do miasta oraz powrót, a minimum ilości kursów, poza kilkoma wyjątkami, wynosi 8-10 dziennie.

Na uwagę zasługuje fakt, iż gmina Długołęka przeznacza na funkcjonowanie transportu zbiorowego kwotę ponad 3 milionów złotych rocznie (wg planu na rok 2018). Dodatkowo około 2 milionów złotych do linii długołęckich dopłaca miasto. Na terenie powiatu wrocławskiego nie znajdziemy gminy, która przeznaczałaby na ten cel tak duże środki finansowe.

Czy gmina, zważywszy choćby na dynamicznie rozwijające się okolice Kiełczowa czy Wilczyc, myśli o usprawnieniu lub zwiększeniu liczby połączeń autobusowych między tymi miejscowościami a Wrocławiem? Jeśli tak, to w jakim zakresie i kiedy można się tego spodziewać?

Jak wspomniałem wyżej, gmina poprzez cykliczne badania napełnień, stale podnosi atrakcyjność systemu komunikacyjnego. Dla miejscowości Kiełczów oraz Wilczyce w styczniu tego roku uruchomionych zostało kilkanaście dodatkowych połączeń w dni robocze. W dni wolne od pracy również uruchomiliśmy dodatkowe połączenia.

Należy też podkreślić, że miejscowości te mają najlepiej rozwiniętą ofertę komunikacyjną w całej gminie, co wynika z ilości zamieszkujących je mieszkańców oraz położenia przy granicy miasta. Obecnie Kiełczów obsługuje dziennie około 130 kursów autobusów w dni robocze (ponad 60 kursów „tam” i ponad 60 kursów „powrót”) oraz ponad 60 kursów w weekendy (ponad 30 kursów „tam” i 30 „powrót”). Tak dużą ilością połączeń nie może się pochwalić nie tylko żadna inna miejscowość na terenie naszej gminy, ale także wiele osiedli zlokalizowanych w samym mieście.

Czy gmina myśli o wprowadzeniu kursów późnowieczornych/nocnych, pomiędzy Wrocławiem a miejscowościami w gminie? Albo o zwiększeniu liczby połączeń w dni wolne od pracy?

Na terenie gminy funkcjonuje komunikacja nocna w dni weekendowe, tj. w noce z czwartku na piątek, piątku na sobotę i z soboty na niedzielę. Autobusy odjeżdżają co godzinę z przystanku Galeria Dominikańska i obsługują największe miejscowości gminy. Niestety, z przyczyn finansowych nie przewiduje się w najbliższym czasie rozszerzenia oferty nocnej. Należy bowiem zaznaczyć, że są to kursy typowo socjalne, zapewniające powrót osobom korzystającym z „oferty kulturalnej” miasta.