W poniedziałek 10 maja została wydana decyzja środowiskowa dla planowanej budowy zakładu przetwarzania elektroodpadów w Łosisach. – To decyzja, której nadrzędnym celem jest ochrona środowiska i mieszkańców gminy – podkreśla wójt Wojciech Błoński. Nie brakuje jednak głosów krytykujących wójta.
Decyzja o środowiskowych o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia „Zakład przetwarzania ZSEiE i recyklingu na terenie działki nr 28/9 (obręb Łosice) w gminie Długołęka” została wydana 10 maja 2021 roku.
Oświadczenie wójta
Wojciech Błoński, wójt gminy Długołęka, opublikował na swoim fanpage’u oświadczenie w tej sprawie. Jak zaznacza Błoński, nadrzędnym celem tej decyzji jest ochrona środowiska i mieszkańców gminy. Podkreśla również, że decyzja została wydana zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa.
– Pragnę podkreślić, że nie jestem umocowany do tego, żeby decydować o powstaniu inwestycji. To kompetencja Starosty Powiatu Wrocławskiego w zakresie wydawania pozwolenia na budowę oraz Marszałka Województwa Dolnośląskiego w zakresie wydania wymaganych prawem zezwoleń. Moim zadaniem jest zadbanie o to, żeby ewentualna działalność zakładu była bezpieczna przede wszystkim dla mieszkańców i dla środowiska, a treść wydanej decyzji i zawarte w niej warunki bezpieczeństwo to gwarantowały i uwzględniały również uwagi zgłaszane przez mieszkańców – tłumaczy Wojciech Błoński.
Komentarze po wydaniu decyzji
Na oświadczenie wójta Wojciecha Błońskiego swoim oświadczeniem zareagował starosta Powiatu Wrocławskiego Roman Potocki.
Niezadowolenia z wydania decyzji nie kryli zarówno przedstawiciele sołectwa Łosice, jak i aktywiści z gminy Długołęka.
Sprawę skomentowała także była wójt gminy Długołęka.
Mieszkańcy przeciwni inwestycji
Przypomnijmy, o tym, że w Łosisach ma powstać zakład przetwarzania ZSEiE i recyklingu informowaliśmy w czerwcu ubiegłego roku. Inwestycja wzbudziła spore obawy mieszkańców, którzy zbierali m.in. podpisy pod petycją przeciw budowie obiektu.
Oficjalny sprzeciw w tej sprawie wystosowały do wójta Długołęki także okoliczne sołectwa, które domagały się odmowy wydania przez władze gminy decyzji środowiskowej dla tego przedsięwzięcia. Z kolei inwestor zapewniał, że nie ma nic do ukrycia i chętnie zapłaci za dodatkową analizę, przeprowadzoną przez niezależnych biegłych.
Całą sprawą zainteresowała się także posłanka Małgorzata Tracz, która w sierpniu 2020 roku złożyła interwencję poselską do wójta gminy w sprawie planowanej budowy zakładu przetwarzania zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego i recyklingu. A przedstawiciele sołectwa, w którym ma powstać inwestycja, pod koniec ubiegłego roku skrytykowali opinię biegłego na temat raportu oddziaływania tego przedsięwzięcia na środowisko.
Z kolei pod koniec kwietnia, podczas sesji Rady Gminy Długołęka, radny Arkadiusz Szydełko zwrócił się z prośbą do radnych o poparcie wniosku do wójta Wojciecha Błońskiego o wstrzymanie wydania decyzji do momentu sporządzenia analizy ryzyka dla ujęć wody w Łosicach.